Wszystkie kobiety kochają woalki.
Przynajmniej te z którymi
rozmawiałam:) Podobno woalka to wyrafinowany afrodyzjak choć nie udało
mi się tego nigdy potwierdzić. Jeśli jednak tak jest to woalka do
ślubu jest jak najbardziej wskazana.
Jednak jeśli nie planujesz rychłego ożenku a jedynie chadzanie na czyjeś wesela woalka jest także dla Ciebie.
Dziś prezentuję bogatą i moim zdaniem, bardzo sexowną i kobiecą woalkę na dużym toczku ( kapelusz koktajlowy "Pasion").
Wcześniejsze moje projekty z siateczkami były raczej spokojne w porównaniu z tą burzą kremowych i różowych tonów. Na tej ozdobie, wierzcie lub nie, jest około 3 metrów woalki!
Gdy kiedyś będę odnawiać przysięgę małżeńską, właśnie taką założę!
3 metry! Woalka na bogato :)
OdpowiedzUsuńdałam się ponieść woalce...:)
Usuńi bardzo dobrze, świetny efekt :D
Usuń