Mam nadzieję, że majówka i dłuuugi weekend mija wam tak dobrze jak i mnie. Co prawda nie było okazji żeby się porządnie poopalać tu w Szczecinie ale i tak miło każdego dnia zajadać się pysznym grilkiem na działeczce:)
W międzyczasie robimy fotki w stylizacjach fascynatorowych.
Tym razem przyszła pora na toczek ala groszek lub jak to mówi mój mąż, czapeczkę ze śmigiełkiem....bardzo spostrzegawcze. Mnie on się jednak podoba. Na tyle iż ubrałam go do pubu na wyjście ze znajomymi. Poszłam dokładnie w tej luźnej stylizacji, którą oglądacie. Miętowy czy też soczysto zielony jest obecnie hitem mody wiec i na głowi zrobiło się zieloniutko :)
Być może jeszcze czymś wykończę ten model, nie wiem, okaże się:) Tymczasem nazwałam go Tori:)
miętowy toczek |
miętowy daje czadu w maju:) |
kocham toczki a ten zielony jest boski
OdpowiedzUsuń