Karnawał ma się ku końcowi, ale u mnie dopiero się rozkręca. Zacznie się w piątek balem, na który zabiera mnie mój mąż. Cudownie bo można naprawdę się wystroić i pokazać swoją kolorową naturę!
Znalazłam idealną sukienkę już 2 tygodnie temu. Jej projekt i wykonanie to zasługa pracowni Lafir która stworzyła to kanarkowe dzieło:) Dodatkowo do zestawu dokomponowałam torebkę na która chorowałam już od kilku miesięcy!
Fryzurę w tej stylizacji zawdzięczam obecności Marka Marosza, świetnego fryzjera i stylisty który akurat był pod ręką, dzięki Marku!:)
Nie mogę się doczekać by zacząć wirować i pląsać w mojej nowej żółtej sukience! Uwielbiam ten kolor! A co do wyboru toczka to jak zwykle mam dylemat! Na zdjęciach pokazuję dwie opcje. Zdecyduję się pewnie jak zwykle w ostatniej chwili na coś innego ale musicie przyznać, że zarówno bąbelek jaki i toczek pasują!
All Photos: Arek Rząd/ Red room
Hair: Marek Marosz
Dress: Lafir
Belt: Warehouse
Bag: Parfois
Toque: by me, Expose
Heels: Lasocki
żółta sukienka to dla mnie jak mała czarna:) Świetnie!
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu, faktycznie, jak mała czarna:) Zakochałam się w niej:)
Usuńsukienka śliczna, taka bajkowa:) a toczki jak zawsze piękne:)
OdpowiedzUsuńudanej zabawy!
Ma krój trochę ala lata 60', bardzo kobiecy:) Dzięki!
UsuńYou always look so lovely! I love watching your pictures! And I love this yellow dress and hair accessory :)
OdpowiedzUsuńDear, I am having an amazing jewelry GIVEAWAY in my blog and I would like to invite you to take part :)
http://gamesoffashion.blogspot.com/
świetny blog!!!
OdpowiedzUsuńobserwuję i likuje
zapraszam do siebie
pozdrawiam bb
Na pewno odwiedzę :) Dziękuję:)
UsuńCiekawe stylizacje....tylko teraz wiosna potrzebna :)))
OdpowiedzUsuńZapraszam na www.fascynatory.blogspot.com ;)
O tak czekamy na wiosnę:)
Usuń