Ostatnio stwierdzam, że na modowych blogach jakoś mało kwiatów. Nie wiem czy są teraz passe czy po prostu dziewczyny wola pokazywać się w eleganckich minimalistycznych kreacjach.
Ponieważ uwielbiam kolorowe nadruki a w szczególności te kwiatowe, nie bacząc na panujące nurty wystylizowałam się niczym rabatka na wiosnę!
Przyznam się, sukienka jest ze mną już ponad 1,5 roku a nie miałam okazji jej jeszcze założyć! Uwielbiam jej krój i materiał i będzie idealna jeśli kiedyś będę szła na jakieś przyjęcie czy wesele.
Jak na złość nie wybieram się na żadne zaślubiny w tym roku :( buuu huuu :(
Tak sobie myślę, że bez toczka ta sukienka byłaby przeciętna i nie byłoby całości, jak uważacie?
Zdjęcia pociągnięte filtrem retro , moim ulubionym:) fotki są dziełem Doroty
Toczek z woalką i storczykami |
Sukienka - TeezeMe ze sklepu Ross, buty - Zara, skórzana kurtka - seckond hand, toczek - oczywiście Expose:)
kurtka dodaje drapieżnego charakteru i fajnie robi kontrast z dziewczęcą, romantyczną sukienką. Ja też kocham kwiaty, trzeba je nosić - w końcu od tego jest wiosna!
OdpowiedzUsuńKiedy nosić kwiaty jak nie na wiosnę. Takiej sukienki nie nosić przez tyle czasu to wręcz grzech ;P toczek idealnie komponuje się w całość, super
OdpowiedzUsuńwiem wiem, trzymanie w szafie takich ciuszków to bezsens, ale wreszcie i ona ujrzała światło dzienne:) Mam jeszcze parę takich sztuk, czas je odkurzyć i dobrać fascynatorki:)
Usuń