niedziela, 9 grudnia 2012

Red december rush

Wow,this was a budy week! So my blog, is a bit behind. 
Today few photos from Christmas party I threw with Make Up Institute. There was a small fashion show, warm wine and a lot of fun. 
Because I am lately constantly on the run I still dont have any presents for Chritmas! 
So probably in few days I will be running around the shops with panic in my eyes!
Slowly I am creating a spring collection because I am a bit bored with the winter and dark colours!
Soon I will be showing you my new Birdal 2013 collection. This and other exciting things in next posts!:)
 

Wow, kochani,  musiałam zostawić sprawy blogowe na jakiś czas. Dużo się działo.
Mikołajki w Make Up Institute z pokazem moich strojów i fascynatorów sprawiły, że byłam zaaferowana z dobry tydzień! Tymczasem do świąt zostało już panicznie mało czasu a ja.... nie kupiłam nawet jednego prezentu!
Wpadam w lekki popłoch i prawdopodobnie niebawem będę jak szalona biegać po sklepach za wszystkim! Oczywiście jeśli odkopią drogi, bo sypnęło dziś jak nigdy!
Dziś garść fotek z Mikołajek i ostatnich dni z pracowni.
W mojej twórczości staram się już powoli zapomnieć o sylwestrze i zimie. Skłaniam się w stronę wiosennych klimatów.
Za jakiś czas premierę ma mieć też moja nowa kolekcja ślubna ale o tym szerzej w następnych dniach.








Photos above by: Make up Institute or Karolina Matuszewska

Photos by: Red Room / Arek Rząd

1 komentarz:

  1. naprawdę prześliczne toczki!
    powodzenia w poszukiwaniu świątecznych prezentów:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...