Okazało się, że z przyczyn praktycznych postanowiłam skrócić włosy. Choć zarzekałam się, że zapuszczam i po urodzeniu mojego synka będę pielęgnować gęste loki jak najdłużej, nie dało się.
Niestety rzeczywistość wygrała z wyobrażeniami. Jednak powiem szczerze już od dłuższego czasu nosiłam się z tym zamiarem. Nowe cięcie ( bob w wersji z ombre:)) miało być energetyczne i swobodne i takie też jest. Przy okazji można się tymi włosami troszkę pobawić, podstylizować i, co najważniejsze dla mnie, nadal założyć za ucho.
Przyszedł czas na krótkie cięcie i nowe inspiracje jakie za tym poszły. Oto pierwszy look ala boho chick. How do you like?
Ja też ostatnio ścięłam wlosy- ale mialam straszliwie zniszczone... ;)
OdpowiedzUsuń